Daniel Myśliwiec: Wiemy, na co mamy być gotowi
Ładowanie...

Imad Rondić

Wywiady i konferencje

WidzewTV

I Drużyna

Daniel Myśliwiec

WIDZEW - PIAST

Ekstraklasa

20 September 2024 14:09

Daniel Myśliwiec: Wiemy, na co mamy być gotowi

W briefingu przed meczem z Piastem Gliwice wzięli udział trener Daniel Myśliwiec i Imad Rondić.

Trener pytany był o Jakuba Łukowskiego, który w ostatnim spotkaniu w Katowicach wszedł z ławki i zdobył bramkę. - Czasem chcę podejść do tematu przez pryzmat emocji, bo trudno, żeby było inaczej, gdy ktoś daje bardzo pozytywną zmianę. Później przychodzi jednak głębsza analiza dotycząca szerszej perspektywy. Nie chciałbym sytuacji, w której na jedną pozycję mam jednego piłkarza, a na inną czterech. Muszę podejmować takie decyzje, żeby były jak najkorzystniejsze dla zespołu - odpowiedział.

 

W poprzedniej kolejce na boisku nie pojawił się natomiast Antoni Klimek. Dlaczego? - Kluczowe są wybitne cechy na danej pozycji. W przypadku skrzydłowych to wysokość ataku i umiejętność zdobywania metrów za linią obrony. Tacy piłkarze będą u nas pierwszym wyborem. Nawet jeśli nie zdobywają bramek i nie zaliczają asyst, to ich wejście w posiadanie w trzeciej tercji powoduje, że rywal musi być blisko bramki, pomoc nie nadąża i robi się więcej miejsca dla naszych graczy. Wiem, że trudno zrozumieć takie decyzje, zwłaszcza że Antek jest w dobrej formie, lecz to największa trudność, jak zmieścić na boisku wszystkich - usłyszeliśmy.

 

Czy Imad Rondić zachowa jutro miejsce w składzie? - Efekt pracy Imada jest widoczny. Zdobywa bramki, pressuje jak bestia, kreuje sytuacje. Powinniśmy cieszyć się z tego, że ktoś na niego naciska. Jeśli jest dwóch piłkarzy na jedną pozycję w bardzo dobrej formie, to ktoś musi usiąść na ławce. Trzeba patrzeć na to, kto będzie zasuwał na boisku nie tylko od początku, lecz także od 60. minuty. Każdy chciałby grać, ale mecz może rozpocząć jedenastu graczy - odparł opiekun łodzian.

 

Kolejne pytania dotyczyły zespołu z Gliwic. - Warto podkreślić to, w jaki sposób broni i funkcjonuje Piast. Znam trenera Vukovicia, znam większość piłkarzy z tego zespołu. Z drużyny odeszło kilku ważnych graczy, więc teraz będą musieli utrzymać ten poziom i poszukać nowych rozwiązań - mówił szkoleniowiec.

 

- Jedną z mocnych stron naszego rywala jest to, że umie atakować, ale się nie otwiera. To drużyna bardzo zbilansowana, która potrafi wykreować stałe fragmenty gry. Nie zakładam, że Piast się na nas rzuci, choć jest wysoko w statystykach pressingu i nie będzie na nas czekać. Wiemy, na co mamy być gotowi. Zrobimy wszystko, żeby nie myśleli, jak nas zaatakować, a jak się bronić - zakończył trener Daniel Myśliwiec.

 

Rondić_WIDPIA

 

Jako drugi do dyspozycji dziennikarzy był dzisiaj Imad Rondić, który pytany był o formę fizyczną w drużynie. - Wszyscy mamy siłę biegać przez 90 minut, każdy musi dawać z siebie 100%. Na ławce są jednak w pełni przygotowani piłkarze, którzy w razie konieczności nam pomogą - powiedział bośniacki napastnik.

 

- Nie lubię przygotowywać się do meczu patrząc na graczy rywala, skupiam się tylko na sobie - dodał.

 

Ostatnio Widzewiakom o wiele gorzej idzie na wyjazdach. - Gdy gramy w domu, to mamy naszych kibiców i wszystko jest inne, ale myślę, że musimy być też przygotowani na wyjazdy. Nie wiem, dlaczego wtedy idzie nam gorzej. Dla mnie personalnie takich różnic nie powinno być. Lubię grać w Sercu Łodzi, ale jak gram na innym stadionie przy kibicach rywali, to czuję motywację, chcę im strzelić gola - przyznał na koniec.

 

Obejrzyj pełen zapis briefingu na kanale WidzewTV: