Widzewiacy przystąpili do tego starcia po pucharowym spotkaniu, w którym pokonali AKS SMS Łódź. Z dobrej strony zaprezentowali się w nim między innymi Marcel Przybylski oraz Nikodem Stachowicz i dzięki temu teraz też dostali szansę od pierwszej minuty. W bramce stanął natomiast Mikołaj Biegański.

 

A skoro o ostatnim meczu mowa, to dzisiejszy zaczął się dokładnie tak samo - od wyjścia na prowadzenie już po kilkudziesięciu sekundach! Z akcją ruszył Jakub Grzejszczak i zagrał wzdłuż pola karnego, gdzie piłkę do siatki wpakował Daniel Gryzio. Po raz siedemnasty w tym sezonie! Po golu zawody się wyrównały. Kilka razy wykazać musiał się Biegański, choć nie miał z tym większych problemów.

 

 

W siedemnastej minucie powinno zrobić się 2:0 dla Widzewa! Daniel Tanżyna posłał świetne długie podanie do Stachowicza, ten wbiegł w pole karne, gdzie został sfaulowany. Do jedenastki podszedł Filip Przybułek, uderzył dobrze, lecz niestety minimalnie niecelnie, bo piłka po odbiciu się od słupka nie wpadła do siatki. Ale już chwilę później było 2:0! Główkował Tanżyna, a z bliska futbolówkę dobił niezawodny Gryzio.

 

Pomimo dwóch bramek straty Skalnik nie zamierzał odpuszczać. W 21. minucie uderzył dobrze nam znany Jakub Szlaski, a pewną interwencją wykazał się Biegański. Po stronie gospodarzy aktywny był Stachowicz, który kilkukrotnie próbował strzelać. W 36. minucie skrzydłowy dograł do środka, jednak w ostatniej chwili obrońca interweniował na róg. Po nim do siatki trafił Przybylski, lecz znajdował się na spalonym.

 

 

Ale chwilę później pomocnik już mógł się cieszyć ze swojego gola! Z prawego skrzydła zagrywał Gryzio, a Przybylski skierował piłkę do pustej bramki z kilku metrów. Na tym zakończyła się pierwsza połowa, po której podopieczni trenera Czaplarskiego wygrywali 3:0 i mieli wszystko pod swoją kontrolą.

 

Do drugiej części Widzew przystąpił z dwiema zmianami w składzie - za Tanżynę wszedł Dominik Najderek, a za Przybylskiego Kuba Nawrocki. Ten drugi bardzo szybko podwyższył wynik meczu! Choć najpierw kilka razy zaatakował Skalnik, to w 52. minucie zrobiło się 4:0! Po rajdzie prawą stroną w pole karne wbiegł Marcin Kozłowski i zagrał do środka, gdzie Nawrocki nie dał Humerskiemu najmniejszych szans.

 

 

W 56. minucie szkoleniowiec łodzian dokonał kolejnych dwóch zmian i dał szansę Leonowi Madejowi oraz Kajetanowi Radomskiemu. Kilka chwil później na murawie zameldowali się również Marcel Wencel, Artur Amroziński i Kamil Andrzejkiewicz. Wencel szybko mógł wpisać się na listę strzelców, gdy doszedł do piłki po zagraniu od Maksymiliana Śmiechowskiego, lecz uderzył trochę zbyt lekko.

 

Widzewiacy wciąż jednak szukali okazji do następnych trafień. W 70. minucie z dystansu uderzał Madej, po chwili do główki doszedł Najderek, ale powstrzymał go Maciej Humerski. Ekipa z Sulejowa mogła z kolei odpowiedzieć po rajdzie Mateusza Malca, lecz czujność zachował Biegański. Na kilka minut przed końcem drugiego gola powinien strzelić Nawrocki, jednak z kilkunastu metrów uderzył nad poprzeczką.

 

 

Ostatecznie już nic się nie zmieniło - podopieczni trenera Czaplarskiego wygrali 4:0 i z kompletem punktów prowadzą w tabeli Betcris IV ligi. Za tydzień rezerwy czeka bardzo ważny mecz w Radomsku z RKS-em.

 

10. kolejka Betcris IV ligi

Widzew II Łódź - Skalnik Sulejów 4:0 (3:0)

1:0 - Daniel Gryzio 1'

2:0 - Daniel Gryzio 19'

3:0 - Marcel Przybylski 38'

4:0 - Kuba Nawrocki 52'

 

Widzew II: Mikołaj Biegański - Marcin Kozłowski (Marcel Wencel 61'), Maksymilian Śmiechowski, Daniel Tanżyna (Dominik Najderek 46'), Damian Pokorski - Filip Przybułek (Leon Madej 56'), Marcel Przybylski (Kuba Nawrocki 46') - Nikodem Stachowicz (Artur Amroziński 61'), Maciej Kazimierowicz (Kajetan Radomski 56'), Jakub Grzejszczak - Daniel Gryzio (Kamil Andrzejkiewicz 61')

 

Skalnik: Maciej Humerski - Dariusz Dutkiewicz, Tomasz Majsak, Jakub Mamełka (Miłosz Kapica 46'), Filip Zimowski (Adrian Leśniczuk 46') - Mateusz Magdziarz, Mateusz Śliwka, Mateusz Malec (Adam Rutowicz 77'), Jakub Kmita (Dorian Pardel 77') - Jakub Szlaski (Kacper Rutkowski 77'), Bartosz Kopański (Marcel Łukawski 46')

 

Żółte kartki: Damian Pokorski, Maksymilian Śmiechowski (Widzew)

 

Sędziował: Piotr Milczarek (Skierniewice)