I Drużyna
WIDZEW - KORONA
Ekstraklasa
Wykorzystać terminarz
Dwa zwycięstwa i remis to dobry bilans, ale wśród piłkarzy, trenerów i kibiców czerwono-biało-czerwonych był duży niedosyt, że nad Bałtykiem łodzianie nie sięgnęli po całą pulę w starciu z rywalem z Gdańska.
- Przykro mi, bo sądzę, że zagraliśmy dobry mecz, a straciliśmy dwa oczka. Jestem dumny z naszego zespołu i z tego, jak graliśmy. Uważam, że zrobiliśmy spory progres i to jest miłe uczucie. Dziś musimy uszanować zdobyty punkt. Na pewno musimy być dokładniejsi w finalizowaniu akcji i pracować nad tym na treningach - mówił tuż po zremisowanym meczu z Lechią Sebastian Kerk.
Wtórował mu trener Daniel Myśliwiec. - Przy naszym sposobie budowania akcji powinniśmy lepiej dogrywać piłkę w pole karne, bo wtedy mielibyśmy jego lepsze wypełnienie. Tak sami utrudnialiśmy sobie kreowanie sytuacji, choć tych mieliśmy wystarczająco dużo, żeby odnieść zwycięstwo. Dobry mecz jest wtedy, kiedy się wygrywa, a my tego nie zrobiliśmy - podkreślił.
Było więc nad czym pracować na treningach w mikrocyklu poprzedzającym spotkanie z Koroną Kielce. W ekipie ze stolicy województwa świętokrzyskiego po ostatnim występie też dominował niedosyt, bo drużyna trenera Jacka Zielińskiego przegrała z Lechem Poznań 2:3… mimo że w drugiej połowie prowadziła 2:1.
- Szkoda tego meczu, ponieważ zostawiliśmy dużo zdrowia. Chłopaki naprawdę dali z siebie wszystko, ale na Lecha to nie wystarczyło. Bolą takie porażki, bo człowiekowi się wydaje, że ma zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, a obudziliśmy się z palcem w nocniku. Myślę, że za szybko uwierzyliśmy, że po drugiej bramce będzie wygrana. Dlatego szkoda tych paru minut dekoncentracji. Jeśli jednak będziemy grać z takim zaangażowaniem, to te punkty do nas przyjdą - powiedział szkoleniowiec kielczan.
Oby te punkty przyszły jednak dzisiaj w komplecie do Widzewa, który w najbliższych tygodniach może ugrać naprawdę dużo. Łodzianie najpierw podejmą Koronę, potem pojadą do Lublina zmierzyć się z Motorem, a następnie na stadionie przy al. Piłsudskiego spotkają się z Górnikiem Zabrze. Wiadomo, że o punkty łatwo nie będzie, ale można pokusić się w tym kolejnym trójmeczu o siedem, a może nawet komplet oczek…
Najpierw trzeba pokonać Koronę, z którą w poprzednim sezonie, wiosną tego roku, Widzewiacy wygrali u siebie 3:1. Wtedy kielczanie walczyli o pozostanie w krajowej elicie i ostatecznie to im się udało, ponieważ kampanię 2023/24 skończyli na czternastym miejscu z przewagą jednego punktu nad strefą spadkową.
Latem dzisiejsi rywale Widzewa bardzo mocno zmienili kadrę drużyny, z której odszedł między innymi… Jakub Łukowski. Pomocnik od początku obecnego sezonu należy do najlepiej punktujących piłkarzy zespołu z Serca Łodzi i z pewnością będzie chciał się wykazać w spotkaniu ze swoim byłym klubem.
Jeśli chodzi o nowe twarze, to podczas ostatniej giełdy transferowej Korona sięgała głównie po graczy z polskiej I i II ligi, a także zawodników z Półwyspu Iberyjskiego. Jednym z nich jest Pedro Nuno, portugalski pomocnik, który pokazał się we wspomnianym meczu z Lechem. To on strzelił oba gole dla kielczan.
Dobrze w ofensywie spisuje się Pau Resta (dwie bramki) - obrońca, który przyszedł z III ligi swojego kraju. Hiszpan wraz z kolegami z nowego zespołu gorzej radzi sobie w destrukcji. Korona sezon zaczęła od trzech porażek oraz dwóch remisów i znalazła się na przedostatnim miejscu w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Potem w domowych meczach dzisiejsi rywale Widzewa potrafili pokonać Stal Mielec oraz Zagłębie Lubin i po drodze zremisować bezbramkowo z Puszczą, ale później wysoko przegrali w Radomiu (0:4), a teraz ulegli u siebie Lechowi. W dziesięciu starciach kielczanie zdobyli łącznie dziewięć punktów i stracili aż szesnaście bramek, co na tym etapie rozgrywek jest jednym z najgorszych bilansów jeśli chodzi bilans goli.
Wszystko wskazuje na to, że Korona również w obecnym sezonie będzie zamieszana w "walkę o spadek". Widzew ma inne ambicje i woli być uwikłany w walkę o lokaty w czołówce tabeli. Jest na to duża szansa, ale aby tak się stało, to trzeba wygrywać takie spotkania jak dzisiaj. Wykorzystać okazję, którą daje ligowy terminarz przed późniejszymi starciami, między innymi z Legią i Rakowem.
Widzew Łódź - Korona Kielce / piątek / 4 października / 20:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport, Canal+ Sport 3, Canal+ 4K, Canal+ Online / relacja radiowa i studio przedmeczowe: WidzewTV